- dla nowych aplikacji
- dla nowych strony
- hosting na rok
Kilka dni temu dostaliśmy rejestrator DVR (model: BCS-DVR1602Q-16CH), który z niewiadomych przyczyn rozpoczął nagrywanie materiału od nowa. W oprogramowaniu nie odnaleźliśmy wpisów w logu, które wskazywałyby na ingerencję człowieka (format dysku lub wyłączenie nagrywania). Materiał sięgał datą wstecz do 26 maja, zajęte miejsce 200GB/1000GB. Urządzenie było ustawione na zapis ciągły, miało nadgrywać najstarsze filmy, miejsca zazwyczaj starczało na 1 miesiąc - co się stało z 800GB filmów ?
Po kilku godzinnej analizie stwierdziliśmy, że dysk twardy rejestratora jest całkowicie sprawny (HDD Tune, HDD Regenerator). Po podłączeniu do komputera system nie mógł rozpoznać żadnego rodzaju systemu plików, nawet nie widział partycji. Przeszukaliśmy zasób własnych narzędzi, ale niestety nie udało się niczego zdziałać. Narzędzia do odzyskiwania danych z partycji typu NTFS, FAT32 i innych (w tym linuxowych) nic nie mogły znaleźć.
Przeszukaliśmy internet i dotarliśmy do kilku artykułów, które nie dały nam oczekiwanego rozwiązania. Dowiedzieliśmy się, że rejestrator zapisuje pliki jako RAW, a informacje o przedziałach czasowych są przechowywane w pierwszym sektorze dysku lub w pamięci wewnętrznej rejestratora (tak musiało być w naszym przypadku, awaria tej pamięci musiała spowodować utratę informacji o zapisanym materiale).
W sieci znaleźliśmy jeden komercyjny program, który potrafił odzyskać jakiś materiał z rejestratora, robił to nawet całkiem sprawnie i sprytnie - jednak nie widział nic poza tym co można było obejrzeć na rejestratorze (materiał od 26 maja). Dodatkowo jego pełna wersja kosztowała 100 USD... Trochę sporo jak na brak gwarancji. (Dla zainteresowanych program nazywa się DAV Depth Recovery i łątwo go wygooglować).
Z innych artykułów, które udało się znaleźć w czeluściach internetu dowiedziliśmy się, że ktoś miał trochę szczęścia zgrywając fragmenty obrazu dysku i odczytując materiał poprzez zamianę kolejności bajtów (np. ABCD -> BADC). Poszliśmy w tym kierunku. Do pobierania fragmentów obrazu trzeba użyć odpowiedniego programu (np. DataRescue DD). Taki program umożliwia kopiowanie fragmentów dysku poprzez określenie zakresu sektorów lub docelowej wielkości plików. Do dalszej obróbki materiału stworzyliśmy własny kod (10minut pracy, funkcja bufforowanego odczytu z pliku, przetworzenie odczytanych danych i zapis do pliku docelowego). Potrzebny był jeszcze program do oglądania materiału - zazwyczaj załączony jest do rejestratora, ale można też pobrać z internetu (polecamy np. Dahua Smart Player V3). Niestety jedyne co było widać na ekranie to zielone tło. Ten sposób się nie sprawdził.
Ponieważ mieliśmy trochę szczęścia z programem DAV Depth Recovery, postanowiliśmy do niego wrócić. Dzięki programowi do bezpośredniej edycji dysku (np. HxD) można było porównać generowane przez DAV D. Recovery pliki z powierzchnią dysku. Okazało się, że odzyskane pliki są po prostu wycinkami dysku (nie są zamieniane kolejności bajtów). W tym momencie pojawił się kolejny pomysł - czemu by nie skopiować po prostu fragmentu dysku i odpalić w playerze? Zgraliśmy 50GB fragment na próbę, podzieliliśmy na fragmenty zaczynające się odpowiednią sekwencją (nagłówek plików DAV) i uruchomiliśmy w odtwarzaczu (uruchamiany plik musi mieć rozszeżenie *.dav) - bez powodzenia. Plik nie chciał startować. Po porównaniu naszego wycinka z odzyskanymi plikami przez DAV D. Recovery stwierdziliśmy, że nasze pliki nie posiadają włąściwego nagłówka. Krótka analiza kilku plików pozwoliła nam znaleźć odpowiedni nagłówek ("DHAVĂĽ...ě×......P±t5Ĺ.i.s.ĂťYşÓ.......aĹ.1"). Pliki zaczęły się uruchamiać. Materiał prezentowany był jako sekwencja zapisanych fragmentów tego samego okresu z różnych kamer. Ponieważ zapis na dysku odbywał się zawsze w tym samym kierunku to materiał był ułożony chronologicznie, bez trudu dotarliśmy do interesującego nas okresu i udało się odzyskąć starszy materiał.
Innymi słowy procedura polega na:
1. Wycięciu fragmentu dysku (chyba, że mamy więcej miejsca, wtedy możemy zgrać cały obraz na raz)
2. Do każdego fragmentu obrazu (np. po 100MB) należy dodać odpowiedni nagłowek na początku pliku "DHAVĂĽ...ě×......P±t5Ĺ.i.s.ĂťYşÓ.......aĹ.1" i zapisać jako plik *.dav
3. Otwieramy wygenerowane pliki w odpowiednim programie.
ŻYCZYMY POWODZENIA! (a jeśli przyda się Wam ten artykuł to prosimy o "lajka" :D )
